
podpisanie umowy in blanco
Rozpoczęty przez
andzelacz
, maj 16 2011 22:20
19 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 16 maj 2011 - 22:20
Cześć. Jestem nowa na forum. Mama taki problem: niedawno sprzedaliśmy z mężem samochód na giełdzie. Facet, który go od nas kupił powiedział, że bierze go dla kogoś i w związku z tym nie może w umowie wpisać danych kupującego . Powiedział, że skontaktuje się z tą osobą jak najszybciej i w najbliższym czasie odeśle nam tę umowę, podpisaną przez męża in-blanco. Moje pytanie brzmi:jeśli ten człowiek nie przyśle nam tej umowy, czy jest sposób, żeby ją od niego wyegzekfować? Mam imię i nazwisko tego człowieka oraz jego numer telefonu i numer i serię dowodu osobistego.
#2
Napisano 17 maj 2011 - 07:52
hmmm bedzie ciezko - zrobiliscie to juz ? tak naprawde zadnego dowodu miec nie bedziecie mozecie go co najwyzej sadem postraszyc , ale jak jest troche kumaty to sie nie przestraszy ... ogolnie to co zrobiliscie bylo bardzo ryzykowane zeby nie powiedziec glupie - takie auto moze posluzyc do popelnienia przestepstwa (nie mowie od razu o napadzie na bank ale np kradziez paliwa ze stacji) kolo moze natrzaskac mandatow i wszystko bedzie na was ...
o tak sobie pomyslalem ze jezeli nie bedzie chcial odeslac tej umowy to mozecie go postraszyc ze zgloscie kradziez auta i wskazecie ze widzieliscie tu i tu (adres kolesia) - tego moze sie wystraszyc ...
o tak sobie pomyslalem ze jezeli nie bedzie chcial odeslac tej umowy to mozecie go postraszyc ze zgloscie kradziez auta i wskazecie ze widzieliscie tu i tu (adres kolesia) - tego moze sie wystraszyc ...
#4
Napisano 17 maj 2011 - 11:12
bedzie mogl - ty zglaszasz ze sprzedalas po to aby nie miec problemow - posiadajac umowe KS spisna z toba oraz dokumenty auta bedzie mogl jes zarejestrowac - ludzie czesto nie wyrejestrowuja, takze gdyby bylo inaczej to sporo ludzi mialoby problemy z rejestracja ...
#6
Napisano 17 maj 2011 - 11:38
nie mam co prawda dosiwadczenia w takich konkretnych sytuacjach , ale wyrejestrowuje sie auto (tudziez zglasza sprzedaz) okazujac umowe KS - musisz to zglosic w WK oraz w firmie z którą miałaś zawarte OC , bez tego dokumentu podejrzewam że Cię przegonią ... próbowac można ale obawiam się że bez papieru to nie przejdzie ... poza tym z tego co pisalas nie wiadomo tak naprawde komu auto sprzedalas ...
#7
Napisano 17 maj 2011 - 11:43
Czyli wygląda na to,że jesteśmy z mężem skazani na czekanie co będzie dalej. To było największe głupstwo jakie popełniliśmy w zyciu, ale chcielismy jak najszybciej sprzedać samochód, bo juz się rozlatywał.No nic, będziemy czekać. Może ten człowiek okaże się uczciwy. wielkie dzięki .
#9
Napisano 17 maj 2011 - 11:55
a ile to auto bylo warte ? bo tak jak pisalem jezeli to jakis trupek byl i wzial go od was za kilkaset zlotych to moze w jeden wieczor nakrasc paliwa za kilka tysiecy, do kradziezy aut na stluczke tez bierze sie "lewe" fury
aczkolwiek chyba nie bylby tak glupi zeby pokazywac wam wtedy dowod ...
no rzeczywiscie .. osobiscie nie zrobilbym czegos takiego, miejsmy jednak nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy
a piszesz ze to handlarz - coz jezeli rzeczywiscie tak jest to moze rzeczywiscie wszystko bedzie ok, a tak z ciekawosci czy na tej umowie in blanco byla kwota sprzedazy ?
aczkolwiek chyba nie bylby tak glupi zeby pokazywac wam wtedy dowod ...
no rzeczywiscie .. osobiscie nie zrobilbym czegos takiego, miejsmy jednak nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy
a piszesz ze to handlarz - coz jezeli rzeczywiscie tak jest to moze rzeczywiscie wszystko bedzie ok, a tak z ciekawosci czy na tej umowie in blanco byla kwota sprzedazy ?
#14
Napisano 17 maj 2011 - 13:40
No z handlarzami sa rózne cyrki. Raz tak kumpel kupił fure od handlarza, spisywał umowe na kogoś tam innego, dostał fure z dowodem ze wszystkim, poszedł rejestrować i się okazało, że fura to w sumie jest zarejstrowana na jeszcze kogoś innego i ma inne blachy i inny dowód

#17
Napisano 25 maj 2011 - 17:05
Hey.Pisałam ostatnio o podpisaniu umowy in blanco z handlarzem i o moich obawach z tym związanych, jednak one okazały się bezpodstawne, bo facet okazał się (przynajmniej wobec nas)uczciwym człowiekiem i wysłał nam tę umowę. Teraz wszystkie formalności są już załatwione.Rzeczywiście, tak jak pisałeś, wpisał tam wyższą sumę niż zapłacił nam, ale to nic. Najważniejsze , że nie musimy z mężem bulić kasy za czyjeś straty.Dzięki za rady.Cześć,
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych