LoveSan atakuje komputery z systemem operacyjnym Windows NT, Windows 2000 i Windows XP, wykorzystując "dziurę", o której zresztą wiadomo od dość dawna i dla której firma Microsoft (producent Windowsów) przygotowała odpowiednią "łatkę". Jak zwykle jednak wielu prywatnych internautów i wiele firm zlekceważyło ostrzeżenia i nie zadbało na czas o zabezpieczenie się przed kolejnym atakiem.
Pojawienie się mutacji LoveSana może oznaczać - jak ostrzega firma Kaspersky Labs, zajmująca się zabezpieczaniem systemów komputerowych - że wszystkie zainfekowane dotąd komputery, z niemałym trudem "wyleczone" następnie z wirusa, mogą w najbliższym czasie ponownie paść ofiarą ataku.
Eugene Kaspersky, szef wydziału walki z wirusami komputerowymi w tej moskiewskiej firmie, mówi, że możliwa jest powtórka wydarzeń ze stycznia 2003, kiedy wirus Slammer znacznie spowolnił, a na niektórych obszarach wręcz sparaliżował ruch w Internecie.
Eksperci nie mieli wątpliwości, że prędzej czy później pojawią się mutacje LoveSana. Osławiony wirus "I Love You" doczekał się aż 90 wariantów. Nie jest jeszcze za późno, żeby ściągnąć z serwera firmy Microsoft wspomnianą "łatkę", która najprawdopodobniej zapewni ochronę także przed mutacjami LoveSana.
Wśród ofiar wirusa LoveSan jest m.in. urząd komunikacji w amerykańskim stanie Maryland, jeden z największych banków Finlandii i wielkie azjatyckie linie lotnicze.
Już 16 sierpnia z zainfekowanych przez LoveSana komputerów ma zostać wyprowadzony atak typu DoS, wymierzony przeciwko jednemu z serwerów firmy Microsoft. (DoS - Denial of Service - polega na przeciążeniu atakowanego serwera tak wieloma pytaniami, że system załamuje się).
Internauci odczują najprawdopodobniej wyraźne spowolnienie ruchu w Sieci, chyba że ekspertom Microsoftu uda się udaremnić atak."
moze ktos zapodac linka do downloadu tej łatki (mam win xp)
KFD RULES !!

POZDRAWIAM